Królowa Elżbieta II kończy 90 lat

Elżbieta II to ostatnia prawdziwa monarchini świata. O jej potędze decydują styl i autorytet, bo formalnej władzy Windsorowie mają tyle co nic. Dziś królowa obchodzi 90 urodziny.

Na tronie zasiada od 64 lat i jest najdłużej panującym monarchą Wielkiej Brytanii. W tej konkurencji pokonała w zeszłym roku własną praprababkę – królową Wiktorię.

Wstąpiła na tron 6 lutego 1952 r. Jej ojciec Jerzy VI zmarł wtedy na raka. O tragedii Elżbieta dowiedziała się w Kenii, gdzie odbywała swoją pierwszą podróż w zastępstwie ojca. Została formalnie koronowana 2 czerwca, w wieku zaledwie 26 lat. Na tronie przetrwała 12 kolejnych brytyjskich premierów (pierwszym był jej ulubieniec Winston Churchill). Z każdym odbywała cotygodniowe poufne konsultacje. Pamiętniki ze spotkań w pałacu Buckingham ułożyłyby się w fascynującą historię Wielkiej Brytanii. Szkoda, że nikt ich nigdy nie przeczyta.

W czasie jej długiego panowania zmieniło się wszystko: brytyjska popkultura przeszła długą drogę od The Beatles przez Sex Pistols do „Big Brothera”, a polityka – od siermiężnej epoki laburzystów przez wolnorynkową rewolucję Margaret Thatcher po dekadę Tony’ego Blaira i epokę zaciskania pasa Davida Camerona.

Córka Szkotki

Jaka jest sama królowa? Podobno nienawidzi witających ją wszędzie oklasków. Nie znosi też kamer, choć gdy są włączone, z wyrachowania uśmiecha się dyplomatycznie. Jest rzeczowa i praktyczna. Kiedy w 1977 r. ministrowie spytali ją, jaki chciałaby dostać od nich prezent na ćwierćwiecze panowania, odpowiedziała bez wahania: „Poproszę o ekspres do kawy”. Bywa skąpa. Kiedy Karol zgubił smycz psa, wysłała go do ogrodu na poszukiwania. „Masz bez niej nie wracać. To droga rzecz” – rzuciła w ślad za następcą tronu. W końcu Elżbieta II to córka Szkotki.

Kiedy się wzrusza (nader rzadko), robi wszystko, by kontrolować uczucia, i wygląda wówczas jak chmura gradowa. Kiedy ktoś pozwala sobie na zbyt wiele (jak premier Australii Paul Keating, który ją objął), robi nadąsaną minę. Dworzanie przezywają ją podobno Miss Piggy. Elżbieta II funkcjonuje poza światem zwykłych śmiertelników. Nie udziela wywiadów, nikt nigdy nie widział w gazetach jej zdjęć w kostiumie kąpielowym. Nigdy, poza jednym dniem w Londynie w maju 1945 roku, nie chodziła sama po ulicy. Podobno próba rozmowy z królową (poddanym nie wolno się do niej odzywać bez pytania) przypomina kontakt z Marsjaninem.

Źródło : Newsweek